Nakręcony przez ZDF film "Nasze matki, nasi ojcowie" wywołał sporą dyskusję. Rozpoczął burzliwą debatę o odpowiedzialności "zwykłych Niemców" za zbrodnie II wojny. W Polsce krytycy serialu z kolei twierdzili, że ukazuje partyzantów z AK jako antysemitów i relatywizuje odpowiedzialność Niemców. Film zaniepokoił prezesa TVP. W zeszłym roku Juliusz Braun w liście skierowanym do szefa niemieckiej telewizji publicznej podkreślił, że posłużono się krzywdzącymi i fałszywymi uproszczeniami w obrazie historycznym Polski i żołnierzy AK, a treść i forma przedstawionych w nim wątków polskich nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną. Film zostanie wyemitowany w 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Najpierw 28 sierpnia pokaże go stacja ARTE, później - 1 września - stacja Phoenix. W History Chanel pojawi się 14 września. MSZ nie zabrało jeszcze głosu w tej sprawie - pisze kojarzona z Prawem i Sprawiedliwością niezalezna.pl. Opr. AD