Jak czytamy w gazecie, wpisy godzące w dobre imię duchownych znalazły się na jednym z portali internetowych. W sierpniu ubiegłego roku zamieszczono tam informację o przekazaniu przez metropolitę krakowskiego dyrektorowi Radia Maryja relikwii świętego Jana Pawła II. Pod artykułem pojawił się wtedy szereg - jak pisze "Nasz Dziennik" - "obelżywych komentarzy". Zawiadomienie w tej sprawie złożył Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą. Przytaczał on przepisy kodeksu karnego dotyczące nawoływania do nienawiści oraz znieważenia. Jednak prokuratura dwukrotnie odmówiła wszczęcia dochodzenia, powołując się na "brak znamion czynu zabronionego" i "braku interesu społecznego" w ściganiu występku z urzędu. Po rozpatrzeniu zażalenia przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie prokurator rejonowy Bartłomiej Legutko przychylił się do uznania tej decyzji za przedwczesną.Więcej w "Naszym Dzienniku".