Jak informuje "Nasz Dziennik", przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w porozumieniu z prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydał koncesję na częstotliwość, którymi UKE - za jego wiedzą - nie dysponował. - Fundacja musiała zapłacić, chociaż nie mogła nadawać programu Telewizji Trwam - powiedziała Lidia Kochanowicz-Mańk, dyrektor finansowy Lux Veritatis. Poniesione straty to dokładnie 1 milion 750 tysięcy złotych. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. - Nie można płacić za coś, z czego nie można skorzystać, gdyż państwo dało częstotliwość komuś innemu - mówiła Kochanowicz-Mańk. Więcej w "Naszym Dzienniku".