Stan ks. Ziemnickiego jest krytyczny, jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej; zrobiono wszystko, co z punktu widzenia medycyny można było zrobić - mówi ks. dr Wojciech Parfianowicz, rzecznik diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Pozostaje modlitwa, o którą apeluje również bp Edward Dajczak - podkreśla rzecznik. Parafianie modlą się o powrót do zdrowia swojego proboszcza, który 3 listopada padł ofiarą brutalnego napadu. W nocy z poniedziałku na wtorek duchowny był operowany w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie. Policja prowadzi czynności, które mają wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Dla dobra śledztwa nie ujawniane są żadne szczegóły postępowania. Jak donosi "NDz", według przypuszczeń ks. Ziemnicki zastał włamywaczy po powrocie z wieczornej mszy św.; wiadomo, że z plebanii zginęły pieniądze.