IPN stwierdza, że pomnik z placu Wileńskiego w Warszawie upamiętnia to, co nie jest godne upamiętnienia dla Polski. Monument szerzy propagandę rzekomego wyzwolenia Polski przez Armię Czerwoną - uważa Instytut.Historycy IPN wskazują również, że obelisk rzekomo zbudowany przez mieszkańców stolicy, został de facto wykonany przez Rosjan. Autorem koncepcji pomnika Braterstwa Broni z placu Wileńskiego był sowiecki major A. Nieńko. Ponadto w sowieckiej armii była specjalna komórka odpowiedzialna za stawianie takich monumentów na terenie całej Polski. W latach czterdziestych powstało ich w sumie aż 350.Tymczasem przed sądem rejonowym Warszawa-Praga Północ toczy się proces dwóch studentów. Są oni oskarżeni o znieważenie monumentu "Czterech Śpiących" i pomnika z Parku Skaryszewskiego. W nocy z 16 na 17 maja 2011 roku na obu obeliskach mężczyźni namalowali napis "czerwona zaraza". Sąd już raz umorzył postępowanie, ale prokuratura odwołała się od tej decyzji. Studenci nie przyznają się do winy. Wspierają ich organizacje kombatanckie i niepodległościowe, które argumentują, że polsko-rosyjska umowa z 1994 roku nie odnosi się od reliktów komunistycznych. Kolejna rozprawa dwóch mężczyzn ma odbyć się 21 maja.