Grupa z Donbasu ewakuowana przez rząd przebywa w ośrodku Caritas w Rybakach niedaleko Olsztyna. Polacy lub osoby polskiego pochodzenia mają tam zapewnioną opiekę państwa. Jest też druga grupa, która jest jej zupełnie pozbawiona - mówi Michał Dworczyk. Chodzi o 59 osób z Kartą Polaka, które przyjechały do Polski z Ukrainy na własną rękę. Prezes Fundacji Wolność i Demokracja zaznacza, że niektórzy z tej grupy musieli pokryć koszt opłaty urzędowej za kartę stałego pobytu na terenie Polski. Te osoby są pod opieką Fundacji, która stara się o jak najszybsze przyznanie im polskiego obywatelstwa, a także zapewnia obsługę prawną. Wypłacane są również zapomogi finansowe, trwają poszukiwania mieszkań. - Byli przecież w identycznej sytuacji jak ci, którzy zostali do kraju ewakuowani przez rząd - zauważa Michał Dworczyk i wytyka gabinetowi Ewy Kopacz brak rozwiązań systemowych w odniesieniu do polskich uchodźców z Ukrainy. Rozmówca "Naszego Dziennika" przypomina, że nadal nie ma decyzji o ewakuacji Polaków z Mariupola i jego okolic, gdzie przebiega linia frontu. Szef Fundacji Wolność i Demokracja przestrzega przed działaniem post factum, czyli po ewentualnej ofensywie Rosji i separatystów. Więcej - w "Naszym Dzienniku".