Choć kilka tygodni po ostatnich obchodach 11 listopada narodowcy zniknęli z mediów, nie porzucili swoich planów, a prace nad tworzeniem nowego ruchu politycznego idą pełną parą. Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", kilku liderów jeździ po Polsce, odbywa dziesiątki spotkań, rozmawia z różnymi środowiskami prawicowymi. W ubiegłą sobotę na Dolnym Śląsku doszło do spotkania osób z gremiów kierowniczych MW, ONR, stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Ruchu Wolności (Jerzego Wasiukiewicza) i kilku mniejszych organizacji nawiązujących do dawnej endecji. Powołano ośmioosobowy zarząd, który ma koordynować pracę nad tworzeniem ruchu narodowego. - Przejęliśmy deklarację ideową tworzonego ruchu, która określa ważne dla nas postulaty. Na razie jej nie ujawniamy, na to przyjdzie czas - mówi Przemysław Holocher z ONR. Według informacji "Rzeczpospolitej" na wiosnę narodowcy zamierzają zorganizować kongres. Na nim oficjalnie poinformują o powołaniu nowego ciała, które ma jednoczyć ruch narodowy.