IBRiS wykonał dwa pomiary. Różnią się one momentem wykonania badania, a także ugrupowaniami, jakie w nich uwzględniono. Pierwszy sondaż wykonano w dniach 8-9 listopada, czyli krótko po drugiej turze wyborów samorządowych, a drugi 13 listopada - tuż po obchodach uroczystości 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. IBRiS uwzględnił także różne warianty w kwestii startu poszczególnych ugrupowań - wspólny start PO i Nowoczesnej, osobny start tych partii, a także obecność na scenie politycznej partii Roberta Biedronia. Gdyby PO i Nowoczesna startowały osobno, a na scenie nie było partii Biedronia, to wyniki 8-9 listopada rozkładałyby się następująco: PiS - 38 proc., PO - 28 proc., SLD - 8 proc., Kukiz’15 - 5 proc., Nowoczesna - 5 proc., PSL - 4 proc. Wyniki z 13 listopada w takim samym układzie politycznym to: 40 proc. dla PiS, 30 dla PO, 6 dla SLD i Kukiz’15, 5 proc. dla Nowoczesnej i 4 proc. dla PSL. Z kolei w sytuacji, gdy PO i Nowoczesna wystartują jako Koalicja Obywatelska, a na scenie pojawi się partia Biedronia wyniki przedstawiają się następująco (8-9 listopada): 37 proc. dla PiS, 27 dla KO, 6 dla Partii Biedronia, 7 dla SLD, 6 proc. dla Kukiz’15, a 4 dla PSL. Z kolei 13 listopada Polacy zagłosowaliby: 40 proc. na PiS, 27 dla KO, 9 na Partię Biedronia, po 5 proc. na SLD i Kukiz’15, a także 4 dla PSL. Więcej w "Rzeczpospolitej".