Jak ujawnił Leszek Miller w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną", niedawno skontaktowała się z nim Magdalena Ogórek, kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach prezydenckich w 2015 roku. Obecnie dziennikarka TVP Info zaprosiła polityka do programu telewizyjnego. Ten jednak odmówił. "Powiedziałem: Pani Magdo, może jeszcze za wcześnie" - opowiada. Miller wrócił również do kampanii prezydenckiej w 2015 roku i współpracy z Ogórek. "W pewnym momencie miałem jej tak dosyć, że chciałem ogłosić, że nie jest naszą kandydatką. Dlaczego tego nie zrobiłem? Bo koledzy mnie przekonali, że to byłby dla nas jeszcze większy krach" - komentuje. Jednocześnie zaznacza, że Ogórek jest "bardzo inteligentna, dysponuje rozległą wiedzą na różne tematy". Ujawnia także inną cechę dziennikarki TVP Info. "Zawsze ceniła sobie występy telewizyjne. (...) Nie dziwię się, że przeszła teraz do innej stacji [wcześniej Ogórek występowała w TVN - przyp. red.]. To jest kobieta, która chce odnosić sukces, chce być oglądana. Nie zrobiła kariery na lewicy, to znalazła sobie inną drogę i jest na prawicy. Popełniają błąd wszyscy, którzy jej nie doceniają" - ocenił Miller. Cały wywiad w "Dzienniku Gazecie Prawnej".