W rozmowie z Bartoszem Boruciakiem Kamiński podkreśla, że nie podano mu żadnej informacji, dlaczego najpierw został zawieszony, a następnie został wyrzucony z Platformy Obywatelskiej. "Nie usłyszałem żadnego argumentu (...). Podobno szkodziłem partii" - mówi. "Grzegorz Schetyna jest jedynym znanym mi na świecie przywódcą partii politycznej, który ciągle mówi i zachęca ludzi, żeby odchodzili z partii" - dodaje w rozmowie z "SE". Kamiński przyznaje, że "to, co się stało, skłania go do pozostania w polityce". "Teraz potrzeba realnej, a nie koncesjonowanej opozycji wobec PiS. Schetyna jest opozycją koncesjonowaną przez Jarosława Kaczyńskiego" - mówi. "Topniejący bałwanek" Dodaje, że PiS oszczędza Schetynę, "bo stanowi dla nich wielką wartość, dlatego, że jest fatalnym i śmiesznym przywódcą PO". "Widział pan taki piękny filmik na YouTube o bałwanku, który topnieje? Schetyna jest tym bałwankiem. Ten bałwanek, który topnieje, leży w interesie PiS" - mówi w wywiadzie dla "SE" Michał Kamiński.Podkreśla, że głównym problemem PO jest "fatalny przywódca, człowiek, który nie ma poglądów politycznych". "Coraz więcej osób w PO wie, że Schetyna jest gotów sprzedać PO" - ostrzega Kamiński. Wykluczeni z PO Michał Kamiński, Jacek Protasiewicz, Stanisław Huskowski zostali wykluczeni z PO za szkodzenie wizerunkowi partii - podał w środę, 20 lipca, rzecznik partii. Z PO wykluczony został też radny sejmiku lubuskiego Tomasz Możejko. Powodem wykluczenia czterech polityków - jak poinformował dziennikarzy rzecznik PO Jan Grabiec - było szkodzenie wizerunkowi Platformy.Więcej w sobotnim wydaniu "Super Expressu".