Dworczyk w rozmowie z tygodnikiem był pytany o fakt, że część komentatorów twierdzi, że zapowiedź wydania książki "Szczerze" autorstwa przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, to właśnie preludium dla jego powrotu na polską scenę polityczną, akurat przed kampanią prezydencką. "Moim zdaniem Donald Tusk nie zaryzykuje starcia z Andrzejem Dudą. W ostatnich miesiącach zamiast być - zgodnie ze swoim stanowiskiem - niezależnym unijnym urzędnikiem, szef Rady Europejskiej angażował się w politykę wewnątrzkrajową po stronie jednej ze stron sporu. Gdyby to jego zaangażowanie było owocne, mógłby rozważać powrót. Jednak każda z interwencji Donalda Tuska w sytuację polityczną kończyła się raczej spadkiem niż wzrostem poparcia dla opozycji" - stwierdził Dworczyk. "Były lider Platformy z pewnością zdaje sobie z tego sprawę" - podkreślił. Szef KPRM odniósł się też do zapowiedzi Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która oświadczyła, że jest gotowa i ma pomysł, jak pokonać Andrzeja Dudę. "Prezydent Andrzej Duda jest świetnie przygotowany do kolejnej kampanii, dobrze reprezentuje nasz kraj zarówno na forum wewnętrznym, jak i zewnętrznym" - podkreślił Dworczyk. "Badania poziomu zaufania jednoznacznie wskazują na to, że Polacy doceniają jego prezydenturę. Dlatego niezależnie od pomysłów opozycji, to Andrzej Duda jest faworytem nadchodzących wyborów" - wskazał. "Jednak tylko ciężka praca pana prezydenta i całego obozu Zjednoczonej Prawicy może zagwarantować zwycięskie poparcie społeczne w przyszłorocznych wyborach" - stwierdził.