Pytany w rozmowie z "Rzeczpospolitą" o poparcie dla Marka Jakubiaka - kandydata ugrupowania Kukiz’15 na prezydenta Warszawy - podkreślił, że głosowałby na niego w pierwszej turze wyborów. Sprostował tym samym przytaczane przez dziennikarza "Rz" słowa ze spotkania z wyborcami w Kielcach, gdzie miał powiedzieć, że ma "inne osoby, którym kibicuje na przeciwległym biegunie niż pan Jakubiak". "Najważniejsze jest dobro mieszkańców Warszawy, a nie interes Kukiz’15" - zaznaczył i dodał: "Popieram wszystkich, którzy odsuną układ PO od władzy w Warszawie i nie zbudują nowego partyjnego układu". "Najlepiej byłoby, gdyby prezydentem została osoba bezpartyjna i obywatelska"- podkreślił Kukiz. Pytany o najnowszy sondaż IBRIS, w którym ruch Kukiz’15 ma 10 proc. poparcia stwierdził, że na bazie ludzi zarejestrowanych w wyborach samorządowych uda się zbudować "wielką siłę", bez której po kolejnych wyborach parlamentarnych "nikt nie będzie wstanie rządzić bez Kukiz’15". "Mogłem dogadać się z prezesem" Pytany o możliwość koalicji z PiS stwierdził, że nie poszedł do polityki, by "rządzić". "Gdybym chciał rządzić za wszelką cenę, to już na początku rządów PiS mogłem dogadać się z prezesem i wejść z nimi w stałą koalicję w zamian za partycypację we władzy" - powiedział i zaznaczył. Poparł także protest policji, która - jego zdaniem - jest w "fatalnym stanie". Wyraził też nadzieję, że strajki doprowadzą do "weryfikacji kierownictwa MSWiA". Więcej w "Rzeczpospolitej".