Przez pół roku instytut badawczy Homo Homini na zlecenie "Dziennika Gazety Prawnej" analizował, jak swoją przyszłość zawodową widzą studenci ostatnich lat i absolwenci popularnych kierunków, takich jak prawo, informatyka, architektura czy medycyna. Wnioski z badań to m.in.: upadek mitu inżyniera, który nie ma problemów ze znalezieniem zatrudnienia, realistyczne podejście większości badanych do rynku pracy i weryfikacja sum, których absolwenci oczekiwali na starcie. Największą gwarancję zatrudnienia i wysokiej płacy daje informatyka. Dziś to jedyna grupa zawodowa, która nadal dyktuje warunki na rynku. Bezrobocia nie muszą się także obawiać lekarze. Jednocześnie gwarantem sukcesu na rynku pracy przestały być takie zawody, jak prawnik i architekt. "W ciągu ostatnich czterech lat obserwujemy zmiany w podejściu młodzieży do rynku pracy. Wraz z nadejściem kryzysu zaczęła ona coraz bardziej pragmatycznie patrzeć zarówno na swoje szanse zarobkowe, jak i na szanse awansu" - mówi Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu PKPP Lewiatan.