Lider Kongresu Nowej Prawicy słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi na temat działań Rosji. Odkąd w maju został europosłem, chętnie cytują go prokremlowskie media. Teraz szef KNP został zaproszony na konferencję "Rosja, Ukraina, Noworosja: globalne problemy i wyzwania". Odbyła się ona w Jałcie. - To była konferencja na temat przyszłości południowo-wschodniej Ukrainy - tłumaczy były poseł Samoobrony Mateusz Piskorski, jedyny jej uczestnik z Polski. Z informacji "Rz" wynika, że Janusz Korwin-Mikke zaproszenia nie przyjął. - Nie miałem interesu tam być, bo nie było nikogo z rosyjskich partii prawicowych - tłumaczy szef KNP. Więcej informacji w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".