Znany publicysta skomentował na łamach tabloidu słowa księdza Wojciecha Lemańskiego, które duchowny wypowiedział na Woodstocku. "To pokolenie musi wymrzeć. Brzydkie słowa, ale oni się już nie zmienią. Może być tak, że wy, nowe pokolenie, wniesiecie nowego ducha, nowy entuzjazm, nową aktywność do Kościoła" - mówił Lemański do zgromadzonej młodzieży. Słowa księdza wzbudziły wiele kontrowersji. - Kościół nie jest od tego, żeby przyciągać młodych ludzi, tylko żeby głosić prawdę - uważa Terlkikowski. - A Jerzy Owsiak jest od tego, żeby robić zadymę. Dużo łatwiej jest przyciągnąć młodych, mówiąc im, że mogą pić piwo i robić, co chcą, niż mówiąc im, że mają żyć zgodnie z Ewangelią - mówi publicysta w rozmowie z "SE". Terlikowski uważa, że "Lemański mógł się spotkać z młodymi, mógł to zrobić na Woodstocku i mógł mówić młodzieżowym językiem. Ale powinien był mówić o Ewangelii". Cała rozmowa na stronach "SE". FORUM: Czy Kościół potrzebuje przemian?