Na uwagę gazety, że Platforma Obywatelska częściowo przejęła elektorat i postulaty lewicowe, lider Domu Wszystkich Polska odpowiada: "Rzeczywiście wydawało się, że PO będzie formacją także o cechach centrolewicowych, a więc w opozycji ideowej do konserwatywno-narodowego PiS. Ale PO stała się po prostu bezideowym blokiem poparcia rządu Tuska". - W rezultacie polski system partyjny stał się duszny dla ludzi o otwartych poglądach - mówi polityk. - Nie ma u nas tych wszystkich swobód, które funkcjonują w innych krajach. Coraz bardziej irytująca staje się kwestia wpływu Kościoła na państwo. To wszystko trzeba zmienić - podkreśla. Kalisz nie sądzi by dobrym pomysłem było przyspieszenie wyborów parlamentarnych, tak by odbyły się prawie jednocześnie z wyborami prezydenckimi. Jego zdaniem "wyborcy źle reagują na takie manipulacje. Wszystko powinno się odbyć zgodnie z kalendarzem konstytucyjnym".