Ambulatoria i szpitale niedbale prowadzą dokumentację medyczną - oceniła Najwyższa Izba Kontroli. Nieprawidłowości dotyczą nie tylko kwestii formalnych, ale w części przypadków świadczą o braku należytej staranności w dokumentowaniu procesu diagnozowania i leczenia pacjentów - twierdzi <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nik,gsbi,25" title="NIK" target="_blank">NIK</a>.Inspektorzy skontrolowali niemal 2 tys. indywidualnych dokumentacji medycznych. "W trzech czwartych stwierdzili błędy i uchybienia. W jednej czwartej dokumentacji odnotowali więcej niż pięć uchybień różnego rodzaju" - czytamy w artykule. "Bałagan w dokumentacji może prowadzić do tragedii" - pisze gazeta. "W ekstremalnych wypadkach za niedbalstwo chorzy płacą nawet życiem" - dodaje.