Gabriela Łazarczyk i Aleksandra Gurgul opisują na łamach "Gazety Wyborczej" szczegóły projektu ustawy o Państwowej Agencji Ochrony Środowiska. Według informacji dziennika, funkcjonariusze agencji od "wykrywania szkód ekologicznych" będą mogli dokonać kontroli posesji na podstawie upoważnienia wydanego przez Ministerstwo Środowiska. O dodatkowa zgodę PAOŚ na kontrolę będzie musiała się zwrócić jedynie do wojska. W czasie dokonywania kontroli PAOŚ będzie mogła przesłuchiwać oraz zażądać wszelkich dokumentów i danych związanych z prowadzoną kontrolą, wstrzymać działalność przedsiębiorstwa albo pracę maszyn. Umundurowani agenci resortu środowiska będą mogli również zatrzymać pojazdy i legitymować podejrzanych. Dodatkowo PAOŚ otrzyma prawo nakładania mandatów oraz kontrolowania gminnej gospodarki odpadami i sprawdzać utrzymywanie czystości - czytamy. Więcej w "Gazecie Wyborczej".