Justyna Suchecka i Olga Szpunar opisują na łamach "Gazety Wyborczej" nowe edukacyjne pomysły PiS. Politycy tej partii tuż po wygranych wyborach zapowiadali likwidację gimnazjów. Jednak to może nie być tak łatwe i pożądane. Dlatego nowym pomysłem PiS są 3,5-letnie liceum oraz 4,5-letnie technikum. "To rozwiązanie poważne, w końcu chodzi nam nie tyle o zlikwidowanie gimnazjów, ile o wydłużenie nauki w szkole średniej - tłumaczy na łamach dziennika osoba blisko związana z resortem edukacji. W ten sposób urodziły się dwa pomysły: wydłużenia szkoły o rok lub pół. Pierwszy jest łatwy do wyobrażenia - uczniowie chodzą do szkół średnich jak przed tzw. reformą Handkego - cztery lata do liceum, pięć lat do technikum - czytamy. Drugi wariant, z przedłużeniem nauki o semestr siódmy (w liceach) lub dziewiąty (w technikach), oznaczałby całkowitą reorganizację roku szkolnego. Największa rewolucja dotknęłaby matur - pisanych zimą - piszą autorki. Więcej w "Gazecie Wyborczej".