Ewa Siedlecka na łamach "Gazety Wyborczej" przygląda się ocenie "Programu na rzecz społeczności romskiej" przez Najwyższa Izbę Kontroli. Jak się okazuje, wydane w latach 2003-2013 113 mln zł na "zapewnienie pełnego uczestnictwa Romów w życiu społeczeństwa obywatelskiego i zniwelowanie różnic dzielące tę grupę od reszty społeczeństwa" nie przyniosło skutku. "Program romski realizowany był prawidłowo, choć nie w pełni skutecznie. (...) Pomimo zauważalnej już poprawy położenia społeczno-ekonomicznego Romowie wciąż pozostają grupą społecznie zmarginalizowaną" - oceniła NIK. Po zakończeniu "Programu na rzecz społeczności romskiej" w życie wejdzie kolejny projekt "Integracja społeczności romskiej". Może on przynieść podobne skutki jak poprzedni - ocenia dziennikarka. Więcej w "Gazecie Wyborczej".