W czwartek 6 lutego "Gazeta Wyborcza" opublikowała kopię listy 32 sędziów, którzy poparli kandydaturę Teresy Kurcyusz-Furmanik do Krajowej Rady Sądownictwa. Podpisy dla niej zbierały kluby "Gazety Polskiej" (więcej na ten temat TUTAJ). Jak wskazuje dziennik, Kurcyusz-Furmanik poparło aż 16 prezesów i wiceprezesów sądów, którzy otrzymali stanowiska dzięki "dobrej zmianie". "Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powołał większość z nich jesienią 2017 r., a dwa miesiące później podpisywali listę kandydatki do nowej KRS" - czytamy. Dziennikarze "Gazety Wyborczej" postanowili sprawdzić, czy sędziowie z listy Kurcyusz-Furmanik awansowali dzięki nowej KRS. Odkryli oni, że o awans starało się co najmniej sześcioro sędziów, z czego czworo skutecznie. "Troje oczekuje na prezydencką nominację, jeden już ją otrzymał. Kurcyusz-Furmanik głosowała we wszystkich konkursach" - dowiadujemy się. Wśród tych sędziów jest Ireneusz Wiliczkiewicz, sędzia po delegacji w resorcie sprawiedliwości. Otrzymał on rekomendację do Sądu Okręgowego w Gliwicach, mimo wątpliwości wizytatora. "Ziobro delegował go do sądu okręgowego i uczynił wiceprezesem" - podaje dziennik. "Wyborcza" wskazuje, że sędzią Sądu Okręgowego w Gliwicach ma również zostać, mimo skarg na przewlekłość jej postępowań, Agata Pędracka. "To sędzia rejonowa, którą Ziobro też delegował do sądu wyższej instancji - została kierownikiem zamiejscowego ośrodka gliwickiego sądu w Rybniku, później wizytatorem" - czytamy. Gazeta wymienia także Jolantę Żak. Minister sprawiedliwości delegował ją do Sądu Okręgowego w Gliwicach w 2017 roku i powołał na wiceprezes. Póki co nominację od prezydenta Dudy otrzymał sędzia Rafał Stasikowski, od kwietnia 2019 r. sędzia NSA. Więcej w "Gazecie Wyborczej".