Okulistka została oskarżona o przyjęcie 13 łapówek od austriackiej firmy, która w latach 2003-2007 dostarczała medykamenty do kliniki. W uzasadnieniu wyroku sędzia przyznał rację prokuraturze, że Ariadna G. dostawała koperty z pieniędzmi, ale nie uznał ich za korzyść majątkową. Chodzi o treść zarzutu. Okulistkę oskarżono o przestępstwo z art. 228 par.1 KK. Sędzia pisze, że w tym przypadku, by zaistniało przestępstwo łapownictwa, trzeba wykazać związek pomiędzy pełnieniem funkcji publicznej (jest nią posada dyrektora szpitala) a przyjęciem korzyści. A tego związku sędzia nie znalazł. Czym więc były koperty z pieniędzmi? "To była dodatkowa, nieformalna opłata, która nie wpływała na decyzje oskarżonej" - ocenił sędzia.