"Nie mam skłonności do teorii spiskowych jak PiS, ale przyznaję, że zaskoczyło mnie to, iż ta wiadomość przyszła dokładnie wtedy, gdy minister Sienkiewicz rozmawiał z klubem PSL o głosowaniu. Tak jakby ktoś chciał skłócić koalicję. Ale poseł Bury jest bardzo prokoalicyjny i odpowiedzialny, więc żadnego zagrożenia nie widzę - mówi "Wyborczej" Grupiński. Bury zapewnia, że o jego głos koalicja może być spokojna. Czy rewizja u koalicjanta dzień przed głosowaniem to przypadek? - zastanawia się "GW". "Nie interesuje nas polityka. Kontynuujemy czynności w śledztwie, które trwają od jakiegoś czasu. Zarzut politycznych inspiracji jest absurdalny" - twierdzi w rozmowie z gazetą Zbigniew Jaskólski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.