Ministerstwo Obrony Narodowej prowadzi negocjacje w sprawie śmigłowców z producentem Caracala, koncernem Airbus Helicopters. Wkrótce możemy się spodziewać drugiego, równie a być może bardziej emocjonującego sezonu śmigłowcowej sagi - informuje Maciej Miłosz w "Gazecie Prawnej". Turecki śmigłowiec uderzeniowy T129 Atak, francuski Tiger oraz amerykańskie AH-1 Zulu (Bell Helicopters) i AH-64 Apache Guardian (Boeing) to czterej główni kandydaci do zwycięstwa w programie "Kruk", czyli zakupu śmigłowców uderzeniowych dla polskiej armii. Mają one zastąpić cieszące się dobrą opinią radzieckie Mi-24 - czytamy. Na razie jeszcze nie zdecydowano, ile ma ich być (od 20 do 40 sztuk), ale wiadomo, że chodzi o kontrakt na miliardy złotych. Z tego powodu szykuje nam się - jak pisze "Gazeta Prawna" - "bitwa o polskie niebo". W grę wchodzą olbrzymie pieniądze, a branża zbrojeniowa to globalni gracze, którzy są zaprawieni w tego typu bojach. Na szczęście polscy urzędnicy, którzy w ostatnich latach przygotowali kilkanaście dużych przetargów, są mniej podatni na proste manipulacje - czytamy. Więcej w "Gazecie Prawnej".