W ocenie MEN‑u szkoła w wystarczający sposób zapewnia wychowanie patriotyczne dzieci i młodzieży. Dlatego uroczyste wykonywanie hymnu nie jest konieczne. Według ministerstwa sama szkoła powinna podejmować decyzje, kiedy i w jakich okolicznościach powinien być śpiewany Mazurek Dąbrowskiego. "Byłem świadkiem, kiedy w trakcie krajowej inauguracji roku szkolnego, która miała miejsce w Opolu, w czasie śpiewania przez dzieci hymnu państwowego pani minister i wojewoda opolski, zamiast stać, siedzieli. To najdobitniej pokazuje naganny stosunek pani minister do hymnu - oburza się w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" poseł PiS‑u, wiceprzewodniczący sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży Sławomir Kłosowski.