Według informacji "Gazety Polskiej Codziennie", Komorowski chciałby, by członkowie jego kancelarii nadal działali w polityce, dlatego chce mieć wpływ na kształt list wyborczych. Ustępujący prezydent do Senatu chciałby wystawić Sławomira Rybickiego i Olgierda Dziekońskiego, czyli prezydenckich ministrów - wynika z ustaleń dziennika. "Komorowski chciałby także, aby inne osoby z jego kancelarii trafiły do ambasad" - mówi anonimowy informator "Gazety Polskiej Codziennie" związany z PO.