Na polecenie Prokuratury Generalnej objęte tajemnicą postępowanie prowadzą katowiccy śledczy od przestępczości zorganizowanej. Pomaga im kilkudziesięciu oficerów policji - w każdej komendzie wojewódzkiej powołano specjalną grupę operacyjną, która zajmuje się wycinkiem sprawy. Z informacji, do których dotarła "Gazeta Wyborcza" wynika, że postępowanie wszczęto z inicjatywy amerykańskiego FBI po tym, jak natrafiło ono na korespondencję mailową pracowników firmy Stryker Polska. W grę wchodzi korupcja ponad stu osób z 51 szpitali. Łapówkami były między innymi drogie wyjazdy turystyczne. Według "GW" lekarze mieli również dostawać łapówki na konta w banku Credit Suisse.