W czasie posiedzenia sejmowej komisji minister zdrowia miał odnieść się do zarzutów byłej urzędniczki resortu, która została zwolniona, po tym, jak zaczęła alarmować o przypadkach łamania ustawy refundacyjnej. Według urzędniczki resort ulega koncernom farmaceutycznym dyktującym ceny leków. Łukasz Szumowski nie pojawił się jednak w Sejmie. Jego zastępca przekonywał, że nie ma mowy o żadnych nieprawidłowościach. "Wiceminister Marcin Czech twierdził, że... twarde negocjacje mogą sprawić, że wycofają się z polskiego rynku" - czytamy w "Fakcie". Więcej w "Fakcie".