"W 2010 r. na premie dla urzędników w ministerstwach poszło 105,6 mln zł, rok później - 108,6 mln zł, a w całym 2012 roku już 115,2 mln zł" - wylicza tabloid. Najnowsze dane z raportu służby cywilnej nie pozostawia złudzeń. "Rząd z roku na rok wydaje coraz więcej na... nagrody dla ministerialnych urzędników. Premie idą w setki milionów złotych. I to mimo kryzysu, którym nieustannie rząd tłumaczy brak wzrostu innych wydatków" - pisze "Fakt". "Jeśli wszystkim każe się oszczędzać, a jednocześnie wypłaca się takie nagrody, jest to po prostu nie fair" - komentuje ekonomista Marek Zuber. "Tym bardziej, że teraz wynagrodzenia urzędników są często wyższe niż w innych sektorach gospodarki" - dodaje.