Liczba ta została osiągnięta w czwartek, gdy nominację na wiceministra rozwoju otrzymała Andżelika Możdżanowska, była posłanka PSL. Jak podaje "Fakt", miała to być nagroda za ściągnięcie od ludowców do klubu PiS posła Mieczysława Baszko.Jak wylicza gazeta, najwięcej sekretarzy i podsekretarzy stanu - aż trzynastu - jest w Kancelarii Premiera. Za czasów Beaty Szydło było ich jedenastu. Więcej w "Fakcie"