Jak przypomina "Fakt", partia rządząca nie jest jednak zadowolona z pracy posłów, którzy trafili do Sejmu po katastrofie smoleńskiej. Politycy PiS uważają, że mandaty m.in. Jacka Świata czy Andrzeja Melaka są "zmarnowane". Wyjątkiem jest jedynie Małgorzata Wassermann, szefowa komisji śledczej ds. Amber Gold."Sprawa jest trudna i delikatna" - słychać w PiS. Jak czytamy w "Fakcie", do Jarosława Kaczyńskiego mają docierać też prośby, by w wyborach do Parlamentu Europejskiego nie wystawiać ponownie Beaty Gosiewskiej, wdowy po Przemysławie Gosiewskim. Więcej w "Fakcie"