Partie polityczne prześcigały się w pomysłach na ulepszenie systemu wyborczego. Były propozycje wideo rejestracji prac komisji wyborczej, czy szklanych urn w lokalach przeznaczonych do głosowania. Bronisław Komorowski przyznał, że rozważył wszystkie sugestie sił politycznych, zgodnych z konstytucja i "wzmacniających zaufanie do transparentności samego aktu wyborów". Nowe rozwiązania mogą zostać wprowadzone przez odnowioną PKW, której kadencję prezydent chciałby ograniczyć do 9 lat - czytamy w dzisiejszym "Fakcie". Wśród zmian zawartych w projekcie prezydenckim są m.in. wprowadzenie obowiązku wskazywania w protokołach komisji wyborczych przyczyn nieważności głosów czy rozróżnianie "głosów rzeczywiście nieważnych od tzw. głosów pustych". Poza propozycjami Komorowskiego pojawia się jeszcze jedna, zaproponowana przez szefa Instytutu Spraw Obywatelskich Rafała Górskiego, by na kartach znalazła się możliwość "żaden z powyższych". Dzięki takiej opcji wyborcy mogliby oddawać ważny głos, nawet w przypadku, gdy nie chcą zagłosować na żadnego z kandydatów.