Jak twierdzi "Fakt", spotkanie było tajne, bo zarysowany na nim nowy plan szefowie tych ugrupowań muszą skonsultować ze swoimi ludźmi. A jaki jest plan? Wariant najostrzejszy zakłada start w wyborach do europarlamentu ze wspólnej listy bez Platformy Obywatelskiej. "Schetyna tak wystraszył ludzi, że powstał całkiem nowy front" - mówi informator gazety, dodając, że przede wszystkim chodzi jednak o zbudowanie pozycji negocjacyjnej do rozmów z szefem PO. Więcej w "Fakcie".