Ja czytamy w "Fakcie", część maszyn floty samochodowej Kancelarii Sejmu zużyła się i konieczny jest zakup nowych pojazdów. Gazeta dowiedziała się, że na początku przyszłego roku ma być rozpisany przetarg na sześć nowych aut za kwotę 731 tysięcy złotych. Informację "Faktu" potwierdziła Kancelaria Sejmu, tłumacząc zakup nowych samochodów "koniecznością wymiany starszych, wyeksploatowanych pojazdów". Dziennik przypomina, że Sejm ma do dyspozycji 77 samochodów. Według "Faktu", utrzymanie floty sejmowej kosztuje ponad milion złotych. Samo paliwo to koszt 370 tysięcy złotych.