"A podobno na państwowym źle się zarabia... Na pewno nie w Kancelarii Premier Beaty Szydło!" – w ten sposób dziennik komentuje sowite nagrody finansowe dla członków gabinetu w rządzie PiS.
"Fakt" przypomina, że w ubiegłym roku PiS próbowało przeforsować ustawę, która zakładała spore podwyżki dla władzy. "Pod naciskiem mediów partia ostatecznie wycofała się z kontrowersyjnej ustawy. Ale najwyraźniej nie wycofano się z pomysłu podniesienia płac najważniejszym politykom w państw" - czytamy.
Jak pisze gazeta, "sprytny pomysł" na podwyżkę znalazła Kancelaria Premier, która "po cichu co miesiąc wypłaca pracownikom nagrody. I to niemałe!". Według informacji "Faktu", premier Szydło i ministrowie co miesiąc otrzymują nagrody w wysokości niemal 2,5 tys. zł. Natomiast wiceministrowie co miesiąc otrzymują dodatkowe 2 tys. zł.
Więcej w "Fakcie".