Były esbek "żyje sobie spokojnie z pozazdroszczenia godną resortową emeryturą" - pisze gazeta. Pułkownik Pietruszka w tzw. procesie toruńskim został oskarżony o nakłanianie do uprowadzenia i zabójstwa Popiełuszki, udzielenie pomocy sprawcom i zatajanie zbrodni. Skazany w 1984 roku na 25 lat więzienia, które następnie zamieniono na 15 lat, a później na mocy amnestii na lat 10, wyszedł na wolność w 1995 roku. Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko został uprowadzony i zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w październiku 1984 roku.