"Fakt": Minister Jurgiel dba o rodzinę znajomej
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa powinien nazywać się Krajowy Ośrodek Wsparcia Rodzin. Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel dba, by rodzinom swoich przyjaciół z PiS nie stała się krzywda – ironizuje gazeta.
“Eksterminacja" - tak pracownicy Agencji Nieruchomości Rolnych nazywają sposób zwalniania ich z pracy w związku z likwidacją agencji i utworzeniem - również w miejsce Agencji Rynku Rolnego - Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa - pisze "Fakt".\
Na bruk wylatują wieloletni i doświadczeni pracownicy, matki przebywające na urlopach wychowawczych, a osoby, którym został rok do emerytury, boją się o swoją przyszłość - czytamy.
Według informacji gazety, w nowej instytucji będą wkrótce pracować córka i mąż zaprzyjaźnionej z ministrem Jurgielem wpływowej posłanki PiS Izabeli Kloc.
W ubiegłym roku minister rolnictwa zatrudnił w podległych mu państwowych agencjach rolnych rodzinę zaprzyjaźnionej parlamentarzystki. Sprawę ujawnił "Fakt". Julia Kloc, córka parlamentarzystki - z wykształcenia germanistka - dostała posadę w Agencji Rynku Rolnego, w której pracuje do dziś (po publikacji gazety z sekcji administracyjno-finansowej, przesunięto ją do działu promocji). Janusz Kloc, mąż posłanki, dostał pracę w Biurze Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych.
Więcej o innych rodzinnych koneksjach w resorcie rolnictwa w dzisiejszym "Fakcie".