Jak pisze w "Fakcie" Magdalena Rubaj, do poskromienia indywidualnych ambicji ministrów w rządzie PiS "zielone światło dał Jarosław Kaczyński". "Jest granie na siebie, Jarosław Gowin w zasadzie nic poza tym nie robi, a Mateusz Morawiecki idzie w jego ślady" - mówi dziennikowi ważny polityk PiS. Teraz występy medialne członków gabinetu Szydło ma konsultować zespół pod kierownictwem Elżbiety Witek. Z kolei pomysły legislacyjne ma oceniać szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, Henryk Kowalczyk. Czy to rozwiąże problemy rządu? "Nawet gdy jest spokój, wystarczy jeden występ Witolda Waszczykowskiego, który mówi szybciej, niż myśli, i jest kryzys na cały tydzień" - przyznaje gazecie jeden z ministrów. Więcej w "Fakcie".