"Ma przekazać partię i zostać honorowym prezesem. Oczywiście i tak będzie rządził, ale ze swojego "Sulejówka'" - przekazują sobie politycy PiS. Jeden z rozmówców "Faktu", relacjonuje, że po partii "informacja poszła i to siłą wodospadu". Inny zaznacza, że nie wiadomo, czy Kaczyński rzeczywiście podjął taką decyzję, czy tylko "bada" reakcje w partii. Z ustaleń "Faktu" wynika, że formalne przywództwo w PiS ma objąć Joachim Brudziński, jeden z najbliższych współpracowników Kaczyńskiego, obecnie szef MSWiA. Politycy partii rządzącej mówią, że wycofanie się Kaczyńskiego może mieć związek z jego stanem zdrowia. Prezes PiS spędził ostatnio ponad miesiąc w szpitalu w związku z chorobą kolana, nadal przechodzi rehabilitację. Mazurek: To bzdury Doniesienia "Faktu" o tym, że Jarosław Kaczyński "abdykuje" za rok z funkcji prezesa Prawa i Sprawiedliwości to bzdury - powiedziała w środę PAP rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Widać, że zaczyna się sezon ogórkowy - dodała.