- Europa Plus? Chodzą koło mnie, jest taka propozycja i teoretycznie mój start z ich list jest możliwy, choć jeszcze decyzji nie podjąłem - zastrzega Kutz. Oni chcą mojego poparcia, ale ja mam swoje warunki - mówi reżyser, precyzując, że właściwie jest jeden - w programie Europy Plus musi znaleźć się mocno osadzona sprawa Górnego Śląska: problemu związanego ze śląską tożsamością czy np. nowelizacją ustawy o mniejszościach narodowych. Start Kutza do europarlamentu oznaczałoby poddanie weryfikacji wyborców najsilniejszych marek politycznych w regionie. Bowiem jego konkurentami będą na pewno Jerzy Buzek, który tradycyjnie jest numerem jeden listy Platformy Obywatelskiej, i Adam Gierek, startujący dotychczas z list koalicji SLD-UP - stwierdza "Dziennik Zachodni".