"Dziennik Polski": Prokurator zmarł. Sprawa umorzona
Prokurator szykował zarzuty w sprawie wyzysku w spółce WARS. Jednak śledczy w niejasnych okolicznościach zmarł. Następca szybko sprawę umorzył – donosi "Dziennik Polski".
Zbigniew Bartuś na łamach "Dziennika Polskiego" opisuje sprawę domniemanego łamania praw pracowniczych w państwowej spółce WARS.
Gazeta łączy sprawę z głośną aferą Stanisława Koguta, byłego lidera kolejarskiej "S", a potem senatora PiS. Fundacja polityka ze Stróż dostawała od WARS-u i innych kolejowych spółek duże pieniądze. Jednocześnie konduktorzy skarżyli się na coraz gorsze warunki pracy - czytamy w "Dzienniku Polskim".
"Jeden prokurator nie radził sobie ze sprawą. Drugi chciał oskarżyć ważne osoby, ale został odsunięty. Trzeci poszedł odważnie w jego ślady, ale na dwa tygodnie przed postawieniem zarzutów zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Czwarty zaś szybko umorzył postępowanie" - pisze gazeta.
To był finał sprawy. Kontrolerzy z Państwowej Inspekcji Pracy, którzy złożyli zawiadomienie o łamaniu praw pracowniczych, czekają na szczegółowe uzasadnienie tej decyzji.
Więcej w "Dzienniku Polskim".