Radni obawiają się, że to zbyt krótki czas, aby znaleźć tylu chętnych. Referendum jest zaplanowane na 25 maja. Werbowania chętnych nie ułatwiają urzędnicy, którzy uznali, że pracy w komisjach nie mogą np. podjąć studenci zameldowani w akademikach. Co więcej, nie mogą oni także dopisać się do rejestru wyborców i wziąć udziału w głosowaniu. Żeby było ciekawiej - takich przeszkód nie ma w przypadku bezdomnych. Urzędnicy robią wszystko, aby zaszkodzić referendum - uważa Grzegorz Stawowy, szef klub PO w Radzie Miasta. Gdyby nie udało się do 30 kwietnia znaleźć wszystkich chętnych do pracy w komisjach, wtedy członków komisji musi wyznaczyć prezydent miasta - czytamy w gazecie.