Jak czytamy w gazecie, w pierwszej połowie tego roku zmniejszyła się liczba zakończonych postępowań. Nastąpił też spadek efektywności ścigania i wzrost liczby spraw trwających długo.Naciski to drastyczna zmiana postawy prokuratora generalnego. Jeszcze w lipcu zarzekał się, że uczula prokuratorów, by nie pospieszali podwładnych pod koniec okresów statystycznych. Mówił wtedy, że takie działanie odbywałoby się ze szkodą dla jakości.Prokuratorzy, którzy zapoznali się z pismem Andrzeja Seremeta pukają się w głowę. Przekonują, że w statystycznym szaleństwie numerek sprawy staje się ważniejszy niż stojący za nim ludzki problem.