Prawie trzy tysiące spraw przypadało średnio na jednego sędziego rejonowego na koniec 2019 roku. Tak źle jeszcze nie było. Tymczasem rośnie liczba wakatów orzeczniczych - alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna".
W zeszłym roku tylko w sądach rejonowych toczyło się niemal 19 mln spraw - wynika z najnowszych danych Ministerstwa Sprawiedliwości, które publikuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Do tego należy dodać prawie 1,2 mln postępowań prowadzonych w sądach okręgowych oraz nieco ponad 153 tys. w sądach apelacyjnych. To oznacza, że w zeszłym roku w toku było ponad 20 mln spraw - czytamy.
"Dziennik Gazeta Prawna" zauważa również, że dodatkowo 804 etaty orzecznicze pozostają nieobsadzone. "Mamy odpowiedź na pytanie, dlaczego sądy, mimo zapewnień rządzących, że będzie tylko lepiej, działają coraz wolniej, a na wyroki czeka się coraz dłużej" - puentuje gazeta.
"Jak wiadomo, są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyka. Dlatego nie można wrzucać do jednego worka wszystkich sądów i twierdzić, że całe sądownictwo jest na skraju katastrofy" - komentuje natomiast Maciej Mitera, rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa.
Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".