Premier Ewa Kopacz zaczyna przegląd stanowisk sekretarzy i podsekretarzy stanu. "Tym razem nie chodzi o parytety. Kopacz liczy, że klubowe koleżanki wzmocnią jej pozycję w partii i rządzie. Obecnie na szczeblu ministerialnym jej rząd ma najwięcej kobiet w historii polskich gabinetów" - czytamy w "DGP". W Kancelarii Premiera i poszczególnych resortach na stanowiskach sekretarzy i podsekretarzy stanu pracuje teraz 25 kobiet. Wśród posłanek Platformy, które mają największe szanse na stanowiska wiceministrów, jest Urszula Augustyn, wiceszefowa klubu PO w Sejmie i wiceszefowa sejmowej komisji edukacji, która miałaby trafić do resortu Joanny Kluzik-Rostkowskiej. W resorcie zdrowia mogą się znaleźć posłanka Beata Małecka-Libera lub senator Alicja Chybicka, wiceszefowe sejmowej i senackiej komisji zdrowia. Krystyna Skowrońska, szefowa sejmowej komisji finansów i zaufany polityk Ewy Kopacz ma szanse na któryś z resortów gospodarczych lub Kancelarię Premiera. Wśród innych kandydatek wymienia się także wiceszefową klubu PO Izabelę Mrzygłocką i byłą minister sportu Joannę Muchę.