Jak ustalił dziennik, szczepionek na odrę brakuje zarówno w aptekach, jak i hurtowniach. Resort zdrowia zamówił dodatkowe 20 tys. szczepionek, z których połowa rozeszła się błyskawicznie. Szczepionki przeciw odrze są bezpłatne wyłącznie dla dzieci. Dorośli muszą za nie zapłacić, i to dość sporo, bo 150-200 zł. Do tego dochodzi koszt samego szczepienia (80-150 zł). Trzeba też zrobić badanie kwalifikacyjne. Mimo takich kosztów, zainteresowanie jest duże.Na zakup szczepionek decydują się również pracodawcy, którzy wolą "zaszczepić" pracownika, niż stracić go z powodu choroby.Tymczasem odra jest jedną z najszybciej rozprzestrzeniających się chorób wirusowych zakaźnych. Wzrost zainteresowania szczepieniami spowodowany jest rozwojem choroby w Niemczech, we Francji i we Włoszech. W przypadku Polski zagrożeniem jest alert epidemiologiczny na Ukrainie. Od początku roku zachorowało tam 45 tys. osób. 15 osób zmarło, w tym 11 dzieci.Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej"