Decyzję stacji o zdawkowym potraktowaniu WOŚP i zaledwie kilkunastu sekundach relacji z wydarzenia, w którym co roku biorą udział miliony Polaków skrytykował niedawno Krzysztof Czabański, szef Rady Mediów Narodowych. Misja telewizji publicznej "Brak szczegółowej relacji z tego wydarzenia wynikał z faktu, że głównym partnerem telewizyjnym WOŚP była Grupa TVN, a nie TVP" - powiedziała w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem Anna Sobecka, członek Rady Programowej TVP. Krzysztof Czabański negatywnie wypowiedział się również m.in. o fałszywej informacji o zatrzymaniu <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ryszard-petru,gsbi,2394" title="Ryszarda Petru" target="_blank">Ryszarda Petru</a>. Lider Nowoczesnej, według dziennikarza TVP, miał zostać aresztowany za szpiegostwo. Informację szybko zdementowano, ale pytanie o zawodową etykę prowadzącego program pozostaje otwarte. Anna Sobecka nie odniosła się wprost do tego zdarzenia, ale powiedziała, jaka powinna być misja telewizji publicznej. "Misja ta jest zapisana w ustawie o radiofonii i TV. Ma respektować chrześcijański system wartości, przyjmując za podstawę uniwersalne zasady etyki, służyć umacnianiu rodziny, służyć kształtowaniu postaw prozdrowotnych i służyć zwalczaniu patologii społecznych" - zaznaczyła. Ponadto "telewizja powinna służyć obiektywnemu informowaniu społeczeństwa". Kurski zrobił więcej niż inni prezesi Posłanka Prawa i Sprawiedliwości bardzo pozytywnie ocenia dotychczasową pracę szefa TVP. "Jako wieloletni członek Rady Programowej TVP byłam świadkiem rządów różnych prezesów i muszę przyznać, że prezes <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jacek-kurski,gsbi,2077" title="Jacek Kurski" target="_blank">Jacek Kurski</a> przez te kilkanaście miesięcy zrobił dla TVP więcej niż pozostali razem wzięci. Zdecydowanie jest to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu" - skwitowała Anna Sobecka. Więcej w "Rzeczpospolitej"