Więcej skrajnego ubóstwa niż w 2013 r. odnotowano bowiem w województwach: dolnośląskim, lubuskim, małopolskim, opolskim, świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. Najwięcej niedostatku było w Warmińsko-Mazurskiem - 14,8 proc. osób żyło w skrajnej biedzie. Dwucyfrowy wskaźnik miały jeszcze Świętokrzyskie (12,2), Podlaskie (10,9) i Wielkopolskie (10,1). Skąd wysoki odsetek w Wielkopolsce? Choć w regionie było w ubiegłym roku najmniejsze w Polsce bezrobocie, to w wielu powiatach było ono w grudniu bardzo wysokie - nawet 15-17 proc. A według badań GUS to właśnie bezrobocie sprzyja powstawaniu biedy. Pauperyzacji sprzyja też poziom urbanizacji poszczególnych obszarów kraju (zasięg skrajnego ubóstwa na wsi jest ponad dwukrotnie większy niż w miastach - 11,8 do 4,6 proc.) czy wykonywanie niskopłatnej pracy (dlatego w regionach z najniższymi wynagrodzeniami biedy jest najwięcej).