Niż demograficzny miał być szansą dla uczelni na poprawę jakości kształcenia. - Spadek liczby studentów w szkołach wyższych powinien być wykorzystany do zwiększenia roli aktywnych form nauczania i zmniejszenia grup studenckich, a z drugiej strony do umożliwienia nauczycielom akademickim większego zaangażowania się w prowadzenie badań naukowych - uważa prof. Jerzy Wilkin. Tymczasem z raportu przygotowanego dla KRASP wynika, że wiele wydziałów i uczelni w obliczu trudności finansowych w polityce kadrowej stosuje przede wszystkim cięcia. Zdaniem ekspertów, jeżeli w szkolnictwie wyższym nie uda się zapobiec niekorzystnej tendencji odpływu kadry akademickiej - m.in. z uwagi na jej starzenie się - wkrótce może powstać luka pokoleniowa.