Słowa D'Alemy przytacza w niedzielę dziennik "Corriere della Sera". Massimo D'Alema, zapytany o to, jak ocenia swe szanse na zajęcie stanowiska ministra spraw zagranicznych UE, odparł podczas sobotniego posiedzenia kierownictwa opozycyjnej centrolewicowej Partii Demokratycznej: "Znacznie mniej niż 50 procent". Były włoski premier, cytowany przez mediolańską gazetę, zapewnił również, że ze strony Polski otrzymał zapewnienie, iż polski dyplomata z Brukseli wyraził tylko "prywatną opinię". "Corriere della Sera" odnotowuje jako kolejny dowód "pokoju" ze stroną polską to, że na sobotni zjazd Partii Demokratycznej przybył przedstawiciel ambasady RP w Rzymie, by uścisnąć D'Alemie dłoń. Według informacji, uzyskanych w kołach dyplomatycznych po nagłośnieniu przez włoskie media wypowiedzi ambasadora Jana Tombińskiego, polscy dyplomaci prowadzili rozmowy z przedstawicielami Partii Demokratycznej, by zapewnić, że Polska nie ma nic przeciwko kandydaturze Massimo D'Alemy.